Dziś dosyć luźny temat, bo ciekawa jestem Waszej opinii. Pracuję w firmie Qnisz, ale nie zajmuję się ani sprzedażą produktów, ani doradztwem. Czasami jednak sytuacja zmusza, abym stanęła obok panów i troszkę posprzedawała 😉 Zaobserwowałam, że dzwonią głównie panowie, no bo gdzież tam kobieta miałaby zamawiać reduktor czy silnik. Jak myślicie, co Ci panowie myślą, kiedy w słuchawce słyszą kobiecy głos?
Czy wolą, aby doradzała im kobieta, czy wręcz przeciwnie? Uważają ją za mało wiarygodne źródło informacji.
A może kobiecy głos zachęca do kupna?
11-02-2010 17:26
Fajnie jak dzwonisz do takiej firmy i babeczka odbiera. Jak jeszcze zna się na temacie to fajnie robić interesy z Wami
11-02-2010 19:49
To dobrze, że jesteś taka elastyczna. Uważaj tylko, abyś nie stała się taka jak żona Pana Iniemamocnego – Elastyna, hehe. A tak na poważnie, ja też nie mam nic przeciwko kobietom sprzedającym silniki. Jak się znasz na robocie, to czaruj facetów
13-02-2010 14:51
Dla mnie to bez różnicy kto mi sprzedaje. Najważniejsze, aby sprzedany towar był właściwy